b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_listopad_2018_dkk_listopad_2018_recenzja-3.jpgMałgorzata Warda to autorka, która nie unika trudnych pytań i nie prostuje skomplikowanych losów matek oraz córek w swojej twórczości. I tak jest też w książce "Najpiękniejsza na niebie". Dwie kobiety z różnych środowisk wydawałoby się nic nie łączy. Śmiertelnie chora Sylwia matka kilkuletniej dziewczynki prosi Polę dziennikarkę zajmującą się zawodowo tematem ludzi rozdzielonych adopcją o pomoc w odnalezieniu siostry bliźniaczki, które kiedyś matka porzuciła gdy miały trzy lata.

b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_listopad_2018_dkk_listopad_2018_recenzja-2.jpgOdnaleziona siostra może być dawcą i uratować jej życie. Pisarka porusza bardzo trudny temat porzuconych dzieci oraz ich matek, która z jakichś powodów postanawiają się wyprzeć swojego potomstwa, ale też o sile pierwszej miłości, o bliskości i wsparciu.

Przedstawia też o siłę współczesnych mediów, które jednocześnie pomagają, jak też są bezwzględne wobec nadarzającej się sensacji. Trauma odrzucenia przez matki dotyczy obu bohaterek, Polę jako niemowlę znaleziono na śmietniku. Nic nie może być bardziej krzywdzące dla dziecka jak czuć się niekochanym, z brakiem rodzinnego ciepła i bezpieczeństwa. Sylwia i Pola już w dorosłym życiu próbują posklejać rozsypany swój świat.

b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_listopad_2018_dkk_listopad_2018_recenzja-1.jpgSylwia zdając sobie sprawę że może nie pokonać choroby maluje w pokoju córki na suficie gwiazdozbiór. Wśród konstelacji umieszcza nową gwiazdę „Najpiękniejszą”, którą dedykuje córce. Dziewczynka zasypia pod rozgwieżdżonym niebem, wpatrując się w gwiazdę którą podarowała jej mamusia i jest też przy niej kochana ciocia.

Wzruszająca opowieść, która tak naprawdę uświadamia problem porzuconych dzieci, adopcji a przede wszystkim o bagażu, które dostają w dzieciństwie na całe życie.