Na pierwszym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, które miało miejsce w marcu br., uczestniczki zapoznały się z kolejną książką autorstwa Ałbeny Grabowskiej pt. „Coraz mniej olśnień.
Refleksjami i spostrzeżeniami z przeczytanej lektury podzieliła się z czytelnikami jedna z klubowiczek, pani Urszula Szpila. „Coraz mniej olśnień” Ałbeny Grabowskiej należy do nurtu tzw. literatury kobiecej.
Bohaterki reprezentują typy współczesnych kobiet, jakich nie brak w świecie, w którym żyjemy. Są egocentryczne, kapryśne, bezwzględne w dążeniu do celu, nieprzewidywalne, nierzadko okrutne i mściwe.
Jednak posiadają szereg zalet: potrafią przyznać się do błędów, zawrócić z niezbyt szczęśliwie obranej drogi, wybaczyć, a nawet zdobyć się na poświęcenie własnego życia.
Ukazując pogmatwane losy bohaterek, autorka uświadamia ważną prawdę. Gdy zabraknie w domu matki, rodzina się rozpada. Narastają konflikty, niechęć, obojętność. Kontakty między pozostałymi członkami rodziny ograniczają się do minimum.
Wprawdzie „Coraz mniej olśnień” nie każdego olśni, nie wzbudzi emocji, ale też nie zniechęci do czytania. To zgrabnie opowiedziana historia, która może się podobać, ale nie musi.