Na ostatnim spotkaniu, w dniu 20 czerwca członkinie DKK rozmawiały o książce Zofii Mąkosy „Makowa spódnica”.  Opinią na jej temat podzieliła się z nami jedna z klubowiczek.  Akcja toczy się od 1647 do 1658 roku w Karge, wsi na pograniczu z Brandenburgią i Śląskiem rządzi Baltazar von Lest będący kuzynem właściciela ziemskiego Unruga marzącego o wybudowaniu w tym miejscu nowoczesnego miasta Unruhstadt.

To na obrzeżach tej wsi mieszka Wiga- główna bohaterka. Miejscowa garbata znachorka i zielarka doświadczona przez los. Wigę poznajemy w chwili, gdy szuka swojej córki Dorotki, która zaginęła parę dni temu. Pozostała po niej wnuczka Rozalka (córka Doroty), uczy się mądrości od swojej babci, dziewczynka dorasta pomagając babce. Jej marzeniem jest wyrwać się z biedy, która ją otaczała i posiadanie makowej spódnicy. We dworze jako kucharka pracuje Marta nieczytelna, niepiśmienna, która wspiera i pomaga Wigę. Dzięki niej Rozalka uczy się pracy we dworze i wyjeżdża na służbę.

Autorka zobrazowała więzi panujące w tym małym społeczeństwie. Kobiety bez prawa nie tylko do głosu, do szczęścia, do tego, by nie być wykorzystywane, by nie być bite. Mężczyźni bez honoru, lękający się tego, co nowe oraz katujący dzieci i żony.

Baltazar von Lest wracający z wojen napotka na drodze chłopca, którym postanawia się zaopiekować. Sierotę nazywa Jakubem, uczy go pisać i czytać oraz przyucza zarządzania dworem. Von Lest zarządzający wsią miał nowatorskie podejście. Na każdej płaszczyźnie okazuje szacunek i pomoc innym. Często narzeka na bezmyślność mężczyzn sugerując, że kobiety powinny mieć prawo decydowania o ważnych sprawach.

Zofia Mąkosa przedstawiła sytuację polityczną Polski, relacje z sąsiadami, wspomnienia, czy rozmowy pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Polityka nie jest głównym wątkiem, ale jest jakby tłem toczących się losów. Autorka pisze w języku bardzo lekkim, użyte, nowe, trudne zwroty nie nudzą, a stanowią miłe urozmaicenie. Połączyła trudne losy narodu, wartość historyczną oraz sposób radzenia i wykorzystywania sytuacji politycznej.

W powieści świat jest stworzony z niezwykłą pieczołowitością, świat urealniony. Ta mądra i porywająca powieść przekazuje uniwersalne wartości. Nie sposób zawrzeć całego bogactwa treści tej kapitalnej książki w kilku prostych słowach. To trzeba przeczytać. Wyśmienita uczta czytelnicza, która daje apetyt na więcej. Czyta się ją jednym tchem. Gorąco polecam.