• baner-1_5.jpg
  • baner-1_6.jpg
  • baner-1_1.jpg
  • baner-1_3.jpg
  • baner-1_4.jpg
  • baner-1_8.jpg
  • baner-1_7.jpg
  • baner-1_9.jpg
  • baner-1_2.jpg
Smaller Default Larger

b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_grudzien_2024_dsc_1371.jpgNa ostatnim spotkaniu 5 grudnia 2024 DKK- uczestniczki naszego klubu rozmawiały o książce pod tytułem „Droga wolna” Macieja Czujko. Recenzję przedstawiamy poniżej. Jacka zostawia żona, odchodzi do innego, młodszego, bogatszego, lepiej usytuowanego mężczyzny.Zabiera ze sobą córkę, dla której Jacek od lat pełnił rolę ojczyma i którą traktuje jak swoje dziecko.

Mężczyzna zostaje sam w pustym mieszkaniu. Najpierw próbuje utopić swoje smutki, później staje przed koniecznością urządzenia swojego życia na nowo. Przez wiele lat większość decyzji podejmowała żona i Jacek robił wszystko by ją zadowolić. Teraz musi odpowiedzieć sobie na pytanie czego on sam chce.

Jednak żona, mimo, że odeszła nie do końca daje Jackowi spokój, próbuje omotać go siatką swoich wpływów, żeby mieć wyjście awaryjne. Pomocna dla Jacka w tym układzie stanie się charakterna staruszka, klientka taksówki, którą prowadzi Jacek. Maria Dunaj to emerytowana właścicielka biura matrymonialnego, która postanowiła sobie, że jej ostatnim zadaniem będzie sprowadzenie Jacka na właściwą drogę. Staruszka umiera i zapisuje swoje mieszkanie swojej lekarce i Jackowi, co prawdopodobnie miało na celu zeswatanie tych dwoje.

Pani Maria pozostawia nie tylko mieszkanie, ale również dokumenty z życie klientów korzystających z biura matrymonialnego, na podstawie których Jacek ma napisać książkę. Staruszka również Jackowi i Annie  pozostawia list, w którym zawarła wskazówki co mają zrobić bohaterowie.

Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Lekki, zabawny styl, pełen błyskotliwych i ironicznych uwag, poczucie humoru, ciekawe postacie. To wszystko sprawia, że od książki trudno się oderwać i gwarantuje ona naprawdę świetną zabawę, przy okazji dając okazje do przemyśleń na temat życia i związków międzyludzkich. Bardzo ciekawe było dla mnie czytanie o zaczynaniu od nowa po czterdziestce, z punktu widzenia mężczyzny.

Grudniowe spotkanie DKK umiliła wizyta Świętego Mikołaja, który podarował członkiniom DKK symboliczne prezenty.

b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_grudzien_2024_dsc_1348.jpg b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_grudzien_2024_dsc_1351.jpg b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_grudzien_2024_dsc_1362.jpg b_120_0_16777215_0_0_img_aktualnosci_dyskusyjny_klub_grudzien_2024_dsc_1364.jpg