28 maja, podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawialiśmy o Białych motylach Aliny Góry, które są debiutem powieściowym pisarki. Zachęcamy do zapoznania się z komentarzem napisanym przez jedną z klubowiczek.
Bohaterami tej niewielkiej książeczki jest grupa przyjaciół kończąca studia na opolskiej uczelni: Kaśka, Hanka, Mateusz, Borys i Wróbel, nota bene rówieśnicy samej autorki. Poznajemy Kaśkę , którą przed planowanym ślubem porzucił narzeczony. Od tej pory zrażona dziewczyna stroni od poważnych związków z mężczyznami, bo zwyczajnie boi się kolejnego odrzucenia. Czy zaufa ponownie? Przyjaciółka Kaśki – Hanka, od ośmiu lat czeka na oświadczyny Mateusza. Jednak na to się nie zanosi, gdyż ukochany zajęty jest robieniem kariery i nie w głowie mu wesele. Znudzona monotonią związku dziewczyna zdradza …Czy Hanka wyjawi swoją tajemnicę narzeczonemu (bo Kaśka już wie) i uspokoi sumienie? Jest jeszcze Borys i Wróbel. Historyk i filozof. I wydawać by się mogło, że ukończenie studiów i zdobycie tytułu magistra powinno ułatwić im zdobycie pracy. Nic bardziej błędnego ! Nie ma w tym kraju zapotrzebowania na filozofów i historyków. Póki co Borys i Wróbel pracują dorywczo: jeden jako ochroniarz w Galerii , a drugi naprawia telefony komórkowe. A tak naprawdę to oni sami nie mają pomysłu na siebie. Zapraszam do przeczytania „Białych motyli”! Ciekawa i nieskomplikowana fabuła, wartka akcja, przystępny język bez zbędnych upiększeń i przydługich opisów, a także niezwykle zaskakujące zakończenie sprawiają, że powieść czyta się lekko i szybko.
Komu poleciłabym tę książkę? Sama autorka powiedziała w wywiadzie dla opolskiej telewizji, że powieść kieruje głównie do młodego czytelnika, takiego jak bohaterowie „Motyli …”. Do tych, którym coś nie wychodzi w życiu, mimo że mają potencjał i do tych, którym się wydaje, że świat obrócił się przeciw nim i nie wiedzą co dalej. Myślę, że i do tych, którzy mają nadzieję na miłość, przyjaźń i lepsze życie. Powinni ją przeczytać także ci, którzy mają dzieci w wieku książkowych postaci. Dlaczego? Po to , by lepiej zrozumieć swoje Kaśki, Hanki, Borysy ….
Jak potoczą się losy bohaterów „Białych Motyli”? Być może dowiemy się tego z przygotowanej już do druku drugiej części powieści pt. „Tańcząc z cieniem”.
Polecam i zapraszam do lektury.