W Gminnej Bibliotece Publicznej w Grodzisku Dolnym odbyło się spotkanie z Honorowymi Krwiodawcami. Panowie Sławomir Żak i Dominik Bartnik są długoletnimi dawcami krwi, pierwszy 20 lat a, drugi 10 . Przedstawili uczestnikom jakie są zasady by zostać honorowym dawcą krwi, gdzie jest najbliższy punkt poboru krwi oraz jak często można oddać tak bardzo trudne do pozyskania lekarstwo ratujące czyjeś życie.
Ewa Kozioł „Wyrzuć chemię z domu”, Znak 2016.
Książka na wagę zdrowia. Przekonaj się jak niewiele trzeba, by żyć prosto, zdrowo i tanio Ewa Kozioł pokazuje, że Twój dom może być czysty, zadbany i bezpieczny bez chemicznych środków czyszczących. Podkreśla, że by wyglądać młodo i zdrowo, Twoje ciało nie potrzebuje nasyconych konserwantami drogich kosmetyków. Na zwykłe dolegliwości zdrowotne Twojej rodziny poleca bezpieczne naturalne leki, które z łatwością przygotujesz sama w domowym zaciszu. W książce znajdziesz konkretne porady, wiele łatwych przepisów na kosmetyki, środki czystości i preparaty ziołowe.
W dniu 15.09.2016 (czwartek) zapraszamy wszystkich chętnych do biblioteki na Wieczór Głośnego Czytania
Grodziska Biblioteka po raz pierwszy włączyła się w ogólnopolską akcję promocji czytelnictwa ,,Narodowe Czytanie”. W ubiegłą niedzielę na stadionie LKS Grodziszczanka zebrali się ci, którzy chcieli publicznie przeczytać fragmenty "Quo vadis" H. Sienkiewicza oraz ci, którzy chcieli posłuchać jak czytają inni. Najmłodszą lektorką, która zmierzyła się z niełatwym tekstem powieści była Oliwia Możdżeń – uczennica klasy V Zespołu Szkół im. prof. Franciszka Leji w Grodzisku Górnym.
Bryan Reardon ,,Poszukiwanie”, Prószyński i S-ka 2016.
Ściskający za serce, lecz ostatecznie krzepiący thriller psychologiczny, w którym ojciec musi zmierzyć się z pytaniem o to, co wie – i czego nie wie – o swoim nastoletnim synu. Przez szesnaście lat żona Simona Connolly’ego codziennie rano wyjeżdżała do pracy w kancelarii prawniczej, podczas gdy on zostawał w domu, by zajmować się dziećmi. Chociaż Simon uwielbiał opiekować się Jakiem i Laney, sporo go to kosztowało: razem z karierą zawodową utracił cząstkę siebie, a w zamian stał się „anomalią bogatego amerykańskiego przedmieścia” – jedynym tatą, który został w domu przy dzieciach, w kręgu zżytych ze sobą i trzymających się razem matek.